[RECENZJA] JILL STUART BEAUTY LIP BLOSSOM NR 44 TENDER MUM💄HIT💄

Hejka! 🤩 Każda z nas chce się poczuć czasem jak mała księżniczka, prawda? Ja mam tak w chwilach smutnych, jak ta która dotyczy nas wszystkich i może to dziwne ale właśnie takie rzeczy - ładne, przypominające dobre momenty skutecznie poprawiają mój nastrój. Poprzednią, limitowaną pomadkę Jill Stuart mogłaś zobaczyć w tym wpisie KLIK TU  a teraz przyszła pora na jej klasyczną odsłonę! Czym się różnią?


Pojemność 3,8g
Cena ok 190zł
 Kupisz TU 


Informacje ogólne


Skład:



Pomadkę zapakowano w sztywne, matowe kartonowe pudełko.
Opakowanie docelowe to srebrna, barokowa forma znana z serii Lip Blossom.
Wcześniej pokazywałam wersję limitowaną i różniła się kolorem opakowania i kryształka. 
Opakowanie solidnie wykonane z plastiku, umieszczono w nim kryształ Swarovskiego i posiada lusterko Calineczki, które ulokowano w korku w formie klapki i tam też ukryta też jest litera "J" a z wierzchu możemy podziwiać cudne, kwiatowe wytłoczenie.
Dodatkowo, w salonie mogłam wygrawerować to, co chciałam. 
Ja postawiłam po prostu na swoje imię.


Działanie




Pomadka ma konsystencję kremowo - żelową i gładko sunie po ustach. Odcień nr 44 to intrygujący mix beżu ze zgaszonym, pudrowym różem oraz kroplą cegły. Konsystencją i efektem na ustach bardzo przypomina mi ukochaną szminkę od Toma Forda!
Pachnie delikatnie, kremowo i kwiatowo.



Po raz kolejny w jej składzie znajdziemy olej awokado, olej z pestek moreli, olejek lawendowy  oraz witaminę E, tym razem nie mamy w składzie szkodliwego BHT!
Efekt na ustach? Wspaniały! Wargi są nawilżone, odżywione a sam kosmetyk jest lekki jak chmurka i stanowi idealną propozycję na co dzień. Produkt ściera się równomiernie, nie jest super trwały ale mnie to akurat nie przeszkadza. Odcień w nr 44 na moich ustach wygląda tak, jak moje wargi, tyle też lepiej a przez to pasuje mi do większości makijaży.


Tak prezentuje się na ustach.


Dla mnie to pomadka perfekcyjna! Wspaniałe opakowanie małej księżniczki, kryształek Swarovskiego (uwielbiam ich biżuterię) a do tego znakomita formuła i genialna gama odcieni do wyboru. Na pewno przy najbliższej okazji wybiorę jeszcze jeden odcień z klasycznej serii!
BARDZO POLECAM


Lubisz takie wykończenia na ustach?