Jest jeszcze jedna kwestia! Otóż, koncern Kanebo posiada różne linie kosmetyczne, głównie nie dostępne w Europie. Będąc w Hongkongu wpadł mi w oko puder sypki z linii Kanebo Media, który rzekomo jest zamiennikiem droższego brata z Sensai. Czy rzeczywiście tak jest? I na to pytanie uzyskacie odpowiedź! Zapraszam na wpis.
Pojemność w obu przypadkach 20g
Cena Sensai 209zł / Kanebo Media 88$HK czyli 43zł | w sklepie Japanstore 86zł | w sklepie Jolse 18,90$
Informacje ogólne
Skład:
Wpierw pokażę Wam skład starej wersji pudru Sensai oraz najnowszej.
stare vs nowe
i skład z linii Media, tłumaczenie z japońskiego
Opakowania zewnętrzne to jak widzicie dwie różne bajki: tani plastik kontra eleganckie, kartonowe pudełko. Jeżeli chodzi o docelowy pojemnik z pudrem to jest on niemalże identyczny, z tą różnicą że zakrętka w Sensai jest lepiej wykonania i się nie rysuje.
Po otwarciu ukazują się nam dwa puszki i znowu: niby identyczne ale jednak nie!
W droższej wersji puszek jest przyjemniejszy w dotyku, delikatniejszy i bardziej miękki, ładniej się ugina a w tańszej materiał jest bardziej szorstki a puszek twardszy.
Przejdźmy teraz do najważniejszej kwestii czyli formuły oraz działania!
Działanie
Nim porównam obu pudry, muszę napisać najważniejsze, czyli o samym pudrze Sensai!
Otóż, jak widzieliście po składach, nie są identyczne. Formuła w nowej wersji jest inna i czuć to na twarzy, puder nie jest tak wilgotny w dotyku, jaki był wcześniej! Owszem, mamy tutaj jedwab i nadal fantastycznie działa pod oczami, pięknie utrwala i wygląda na skórze, jednak nie jest to dokładnie ten sam kosmetyk, co kiedyś. Nowa wersja pod palcami jest minimalnie bardziej sucha i nie rozprowadza się tak gładko, jak wcześniej.
Przejdźmy teraz już do porównania Sensai i Kanebo Media.
Sensai vs Kanebo Media
Spotkałam się z recenzją, że Media jest lepszy od Sensai i że jest to jego odpowiednik... I tak i nie.
Puder Sensai w porównaniu do Kanebo Media jest dużo bardziej wilgotny w dotyku, lepiej się rozprowadza, nie bieli i bardziej wtapia się w cerę. W swoim zamyśle firma chciała zrobić odpowiednik droższej wersji, jednak pojawiają się i nie 2 składniki, które rzutują bardzo na efekt finalny, jaki otrzymujemy!
W pudrze Sensai znajduje się jedwab Koishimaru, który odpowiada za nawilżenie i utrzymanie wody w skórze, co rzeczywiście czuć podczas użytkowania (zwłaszcza w strefie pod oczami).
Kanebo Media ma trochę inny skład, przede wszystkim ma filtr SPF 18, znajdziemy tutaj kolagen i uwodnioną krzemionkę ale jedwabiu brak! W tańszej wersji oprócz podobnie działających składników dodano jeden, który sprawia, że mój nos potwornie się wybłyszcza i TEN SKŁADNIK pojawia się również w pudrze Kat von D, który robi dokładnie to samo kuku KLIK TU
Jaki to składnik? Skrobia kukurydziana! Osoby, które mają cerę mieszaną w kierunku tłustej i które kochają puder od Kat, pokochają również i Kanebo Media. Dla mnie tańsza wersja jest gorsza.
Jakie są widoczne różnice i podobieństwa?
Z podobieństw na pewno super zmielony puder, podobnie delikatny zapach chociaż nie identyczny, podobnie wyglądają na twarzy, choć wersja tańsza potrafi bielić, wyglądać jak mąka i dłużej wnika w skórę twarzy. Oba produkty są pudrami transparentnymi, jednak Sensai jest bardziej beżowy a Media ma lekko różowe tony, których finalnie na skórze nie widać (jednak warto o tym napisać).
Różnice? Praca z pudrem, wygląd i finalnie odczucie na twarzy! Jestem posiadaczką cery suchej, więc szukam pudrów, które owszem utrwalą fluid czy korektor ale nie przesuszą, nie podkreślą zmarszczek. W droższej opcji nie ma mowy o żadnym przesuszeniu, strefa pod oczami wygląda bosko a w tańszej już tak pięknie nie jest! W pierwszej chwili cera jest bardziej sucha i zmatowiona, pod oczami też jest bardziej sucho a po czasie nos się błyszczy, jak latarnia!
Podsumowując:
Jeżeli Sensai nie do końca się u Was sprawdził i szukacie pudru bardziej matującego, jednak nie super wysuszającego to sięgnijcie po opcję tańszą - Kanebo Media. Jeżeli jednak nie pasuje Wam, nie sprawdza się u Was kosmetyk ze skrobią kukurydzianą lub macie cerę normalną, suchą lub dojrzałą i szukacie odczuwalnego nawilżenia oraz komfortu to sięgnijcie po droższą wersję - Sensai.
Oba pudry są podobne, działają na podobnej zasadzie ale to od Was zależy, czego szukacie i oczekujecie od kosmetyku!
Znacie linię Kanebo Media?
Zdecydowanie wolę Sensai ze względu na suchą skórę. Nasza skóra jest warta każdej ceny ;)
OdpowiedzUsuńPrawda Doris :)
UsuńDzięki za super wpis, nie wiedziałam że jest taka marka jak Kaneboo media. Ja uwielbiam i stosuję już od lat podkład Sensai wcześniej Lasting Finish teraz Flawless Satin Foundation i jego skład też uległ zmianom. Jakie jeszcze marki godne uwagi ma Sensai?
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - nieludzkadziewczyna.pl
Koncern Kanebo ma kilka linii. Oprócz Kanebo Media i Sensai posiada również: Kate, Suisai, Allie, Raphaie, Coffret D'or, Evita, Lunasol, Chicca, Freeplus, Sala. Wszystkie te firmy z produktami znajdziesz tutaj: https://www.yesstyle.com/en/kanebo/list.html/bpt.299_bid.235573#/bid=235573&bpt=299&s=10&sb=136&pn=13&l=1&bt=37
Usuń