[RECENZJA] NOVACLEAR ATOPIS 💧💧💧 KOSMETYKI DLA SKÓRY ATOPOWEJ, WRAŻLIWEJ I SUCHEJ💧💧💧

Hejka! 😎Borykacie się z problemem suchej, wrażliwej i atopowej skóry? Jeżeli któryś z wymienionych problemów dotyczy Ciebie to pragnę poinformować, iż znalazłam kosmetyki, które pomogą skutecznie w walce o lepszą kondycję skóry! Jako posiadaczka skóry wrażliwej oraz suchej cały czas szukam kosmetyków idealnych do mycia twarzy oraz odpowiedniego kremu, który poradzi sobie z wysuszonymi partiami na moim ciele. Obwieszczam wszem i wobec: znalazłam i pragnę podzielić się z Tobą drogi czytelniku radosną nowiną. Zapraszam na recenzję 😘


Płyn do mycia twarzy i ciała / Pojemność 200ml / Cena ok 19zł / Kupisz tutaj 👉 KLIK (występuje też w pojemnośći 500ml i kosztuje ok 22zł).

Krem natłuszczająco - nawilżający do twarzy i ciała / Pojemność 100ml / Cena ok 19zł / Kupisz tutaj 👉 KLIK



Informacje ogólne


Skład:

Płyn do mycia ciała                                  /                     Krem do twarzy i ciała



Obra produkty zostały zapakowane w proste, kartonowe pudełka z niebieskimi i granatowymi elementami graficznymi. Strona wizualna przypomina produkty apteczne. 



Kosmetyki docelowo zostały zapakowane w miękkie, matowe tuby zamykane na "klik", co niezwykle umila wyciskanie preparatów na twarz i ciało. Całość wykonana dobrze, kapselek się nie urwał i fajnie, że tubka jest matowa, dzięki czemu nie ślizga się w nakremowanej czy mokrej dłoni.

W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że producent chwali się na opakowaniu, że formuły nie posiadają parabenów, nie podrażniają, nie posiadają Dye ani zapachu. Produkty z linii Atopis zawierają w sobie olej konopny oraz ekstrakt z lukrecji i co ważne - przywracają naturalne pH skóry.
Czy rzeczywiście są godne zakupu?


Działanie




Zacznijmy od kosmetyku, który już po pierwszym użyciu mnie zachwycił i kupił całkowicie!
Płyn do mycia twarzy i ciała - to jego mam na myśli - jest znakomity. Jego przezroczysta, lekko kisielowata formuła pozbawiona zapachu okazała się dla mnie strzałem w dziesiątkę.
Kosmetyk choć nie pieni się szalenie, znakomicie zmywa buzię z resztek makijażu. Obawiam się, że jego delikatna formuła może nie poradzić sobie z kosmetykami wodoodpornymi, jednak jako drugi krok w oczyszczaniu buzi sprawuje się znakomicie! Przede wszystkim nawilża, natłuszcza i nie ściąga naszej twarzy, za co ogromny plus.
Jeżeli chodzi o mycie ciała, radzi sobie również świetnie, jednak tutaj mam małą uwagę - nie odświeża poprzez brak zapachu a co za tym idzie u mnie nie zmywa całkowicie zapachu potu spod pach. Warto również wspomnieć, iż kosmetyk ten nadaje się także do mycia miejsc intymnych.
Jego działanie na skórze porównałabym do mydła z Aleppo, o którym będzie mowa za jakiś czas. 
BARDZO POLECAM

Stali czytelnicy wiedzą, że omijam szerokim łukiem kremy do twarzy, które posiadają w składzie parafinę, więc na dłuższą metę tego kosmetyku nie mogę używać (zapychanie), jednak sprawa wygląda zupełnie inaczej w przypadku ciała! Tutaj parafina mi nie przeszkadza i spokojnie mogę się smarować. Koniec z suchymi dłońmi, pękającą skórą na łokciach i kolanach - papa suche skórki!
Po tak długim czasie szukania odpowiedniego kremu, który rzeczywiście by działał, nie miał intensywnego zapachu (które są czasem fajne ale wkurzają, kiedy wchodzą w reakcję z Twoimi ukochanymi perfumami), wreszcie znalazłam i nie szukam dalej.
Jakie jest ciało po tym kosmetyku? Miękkie, nawilżone, natłuszczone, sprężyste. Suche skórki znikają, jak ręką odjął i co najważniejsze, to uczucie przyjemnej w dotyku skóry utrzymuje się bardzo długo. Najbardziej lubię ten kosmetyk stosować po kąpieli, na wilgotne ciało.
POLECAM 


zBLOGowani.pl

Znacie kosmetyki Novaclear+?


2 komentarze