Pojemność 100ml
Cena teraz w promocji 44,90zł a regularna to 56,90zł
Skład:
Perfumy przychodzą do nas zafoliowane, zapakowane w biało - różowe, kartonowe pudełeczko z szarymi napisami. Wewnątrz znajduje się jeszcze jedno pudełko wykonane z tekturki falistej, które trzyma nasz flakon tak, żeby nie obijał się o kartonik zewnętrzny.
Zapach został zapakowany w szklany flakon w kształcie sześcianu o ściętych krawędziach, który posiada plastikowy korek w kształcie prostopadłościanu również o ściętych krawędziach.
Całość wygląda ładnie, klasycznie i solidnie. Atomizer dobry, nie zacina się, ładnie rozpyla zapach.
A jaki jest sam zapach? Producent pisze o nim tak:
,,Romantyczny, świeży, a zarazem delikatnie pudrowy zapach. Łączy w sobie słodycz ananasa i wanilii z kwaśnymi nutami cytrusów oraz jaśminem. Dno zapachu to głębia aromatu drzewa sandałowego i wetywerii".
Opis Mauve Glow brzmi intrygująco, prawda?
Po psiknięciu wyczuwam w tym zapachu nuty cytrusowe, waniliowe z odrobiną jaśminu i nieśmiało dającego o sobie znać ananasa, które po dłuższej chwili odchodzą na dalszy plan by ustąpić miejsca drzewu sandałowemu i wetywerii.
Perfumy te są niezwykle subtelne, pudrowe i jak to moja Mama powiedziała:
,,Dla prawdziwej kobiety! Brakuje do nich tylko pereł i jedwabnego szalu".
Nie mogę się z Nią nie zgodzić :) Zapach Mauve Glow to kwintesencja delikatności i kobiecości ale tej dziewczęcej, nie wampirycznej. Zapach na skórze mojej Mamy trwa długo, otula ją i dodaje uroku. Pokochała go całym sercem! Na mojej skórze trwa niestety krótko ale u mnie żadne perfumy tego typu - kwiatowe, owocowe nie trwają długo i nic na to nie poradzę...
Jeżeli szukacie zapachu ultra kobiecego, otulającego i trwałego to polecam Wam ten, jest wyjątkowy :) Mama i ja polecamy! :)
Jeżeli macie ochotę skusić się na ten zapach to wystarczy: założyć konto jako klient bezpośredni i cieszyć się stałym rabatem 30% na wszystko albo zostać ich konsultantką tak, jak ja a wszystko, co potrzebujecie do założenia konta znajdziecie w tym linku KLIK - ZAŁOŻENIE KONTA
Wąchałam go, bo moja mama go kupiła i jest tak jak u Ciebie. Moja mama go kocha, a ja nie koniecznie ;)
OdpowiedzUsuń