Przekonajcie się sami, czytając dalej ;)
Pojemność 200ml
Cena 25,50zł
Info + Skład:
Peeling został zapakowany w plastikowy słoik z nakrętką, oczywiście wewnątrz było chroniące kosmetyk sreberko, które zerwałam ;) Etykieta utrzymana w podobnym stylu jak reszta kosmetyków z nowej linii pielęgnacyjnej Idaliq - biała z odcieniem, który sugeruje nam zapach wewnątrz,
Jak widzicie na foto, konsystencja peelingu jest niezwykle gęsta, zbita i posiada w sobie drobinki z pestek winogron. Podobnie jak wszystkie kosmetyki z tej linii (mam na myśli nie tylko Fresh Citrus ale także White Flower czy Green Tea) po raz kolejny oprócz działania myjącego czy peelingującego, otrzymujemy również nawilżenie i odżywienie skóry.
Zapach tego produktu jest dla mnie obłędny! Oprócz cukrowej słodyczy wyczuwam tutaj zapach dojrzałych pomarańczy, skąpanych w blasku słońca, ach!
Działanie jest znakomite :) Ściera porządnie a skóra jest niezwykle milutka w dotyku, odżywiona i nawilżona. Zdecydowanie mój hit! I jak nie cierpię peelingów, tak ten przytuliłam do serca.
Polecam :)
Pragnę Wam również przypomnieć o czymś! Od jakiegoś czasu jestem Ambasaorką Marizy, więc jeżeli macie ochotę skusić się na te kosmetyki to wystarczy: założyć konto jako klient bezpośredni i cieszyć się stałym rabatem 30% na wszystko albo zostać ich konsultantką tak, jak ja a wszystko, co potrzebujecie do założenia konta znajdziecie w tym linku KLIK - ZAŁOŻENIE KONTA
uwielbiam peelingi cukrowe :)
OdpowiedzUsuńZapach z serii "Wakacje wracajcie"!
OdpowiedzUsuńPeelingu z tej serii nie miałam.
OdpowiedzUsuńja lubię delikatne peelingi, niedawno pisałam o truskawkowym z avonu ;)a tego cena trochę jest bolesna xd
OdpowiedzUsuń