[MAKIJAŻ] ICE QUEEN

Witajcie :) Kolejny makijaż przed Wami ale tym razem w uwielbianych przeze mnie niebieskościach! Całość na bogato, szalona propozycja dla odważnych - czyli tak jak lubię najbardziej i coś, czego dawno u mnie było :) Oczywiście, usta możecie zrobić beżowe, ja wybrałam opcję crazy oraz dopełnić oczy do mroźnych ślepi.
Zapraszam do oglądania :)

Fokus na oczka :)

Użyte kosmetyki:

Idaliq, kamuflaż: naturalny (wcześniej był w Marizie)

Mariza, korektor rozświetlający pod oczy: jasny beż

Maybelline Pure BB, medium

Kobo puder transparentny nr 101 translucent

Shiseido bronzer nr 2 Medium naturel

Makeup Revolution, Ultra Blush Palette, Hot spice

Inglot Duraline

Inglot AMC eyeliner nr 76 (baza pod cienie i linię wodną oka)

Inglot cienie: Double sp. 463, AMC shine 117, pearl 426, pearl 428

Gosh Effect powder, Blue whale (na powiece i też na linii wodnej oka)

MUFE Star powder, 90944

Rimmel scandaleyes nr 014 bright blue (linia wodna)

MUA eyeliner nr 2 (kropki przy dolnej linii rzęs)

Eveline Celebrities eyeliner, brown

Essence eyeliner nr 07 blue heaven (kropki przy dolnej linii rzęs)

Freedom Eyebrow pomade, Medium brown

Essence Lash base

Urban Decay Perversion mascara

Lime Crime, No she didn't (górna warga)

Lime Crime, Cry Baby (dolna warga)

Lubicie niebieskości w makijażu?