Przyznam Wam, że odkąd je mam z niezwykłą przyjemnością po nie sięgam, pomimo że mają też swoje wady. Co w nic pokochałam a czego nie lubię? Przekonajcie się same, czytając dalej!
Pojemność 3,5g
Cena 15,90zł
Skład (każdy z nich ma taki sam):
Kamuflaże zostały zapakowane w czarne, plastikowe pudełeczko zamykane na ,,klik". O ile część, w której umieszczono wypraskę z kosmetykiem jest ok, o tyle samo wieczko a konkretniej zawias jest stosunkowo mały i mam obawy, że z czasem może pęknąć. Może to jedynie moje czarnowidztwo, nie wiem ale póki co wszystko jest ok :)
W serii z kamuflażami mamy 3 odcienie do wyboru :) Każda znajdzie tutaj coś dla siebie a teraz przyjrzyjmy się bliżej odcieniom.
Kamuflaże Marizy są niezwykle kremowe, delikatnie pachną a ich pigmentacja zachwyca!
Najlepiej wklepywać je opuszką palca, gdyż dają wtedy najlepszy efekt. Używanie pędzla może być w ich przypadku nieco kłopotliwe, gdyż po zetknięciu ze skórą momentalnie wnikają w nią (lekko się rozpuszczają) i potrafią smużyć, dlatego najlepiej je wklepywać :)
Minusem, oprócz słabego wieczka i zawiasu jest niestety parafina umieszczona wysoko w składzie.
Wiecie, że wystrzegam się kosmetyków z tym składnikiem do używania na twarzy ale pod oczy spisują się znakomicie i żadnej krzywdy mi nie robią! Oczywiście, pamiętajcie że jeżeli chcemy stosować silnie kryjące produkty to należy najpierw porządnie nawilżyć skórę :)
Po przypudrowaniu trwają cały dzień! Nie ważą się, nie utleniają i nie oszukujmy się - wchodzą w zmarszczki jak każdy korektor, kiedy nie nawilżymy skóry wokół oczu ;)
Osobiście jestem zachwycona tymi kamuflażami i sięgam po nie bardzo często!
I jeszcze jedno info ;)
Przypominam Wam, że opłaca się zarejestrować na stronie Marizy, gdyż macie dwie opcje manewru z ich kosmetykami: być ich klientem bezpośrednim ze stałym rabatem 30% albo zostać ich konsultantką tak, jak moja koleżanka Ewelina z bloga Mademoiselle Evelina, u której śmiało możecie zamawiać kosmetyki :)
Zapraszam Was także na FB Marizy KLIK TUTAJ, gdzie znajdziecie konkursy, informacje o promocjach i nowościach w katalogu.
Używacie kamuflaży?
Co myślicie o tych z firmy Mariza?
Nie miałam ale faktycznie ciekawy kamuflaż:-)
OdpowiedzUsuńOj nie, parafina... :/
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że pod oczy są jednak trochę zbyt ciężkie, wolę lżejsze formuły w te okolice.
OdpowiedzUsuńJa niestety muszę bo mam gigantyczne przebarwienia pod oczami :/
UsuńFajne Fajne :D używam jasnego beżu, zapraszam również do mnie http://qqrnq.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńkolejne ciekawe kosmetyki tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy nic tej firmy, ale ta kamuflaże bardzo fajnie wyglądają. :)
OdpowiedzUsuńKocham kamuflaż Marizy <3
OdpowiedzUsuń