Kosmetyk, który zaraz zobaczycie stał się moim ulubieńcem, wiosną i latem czuję, iż będziemy nierozłączni! O czym mowa?
Czytajcie dalej a się dowiecie ;)
Pojemność 10g
Cena 229zł
Skład:
Info ze strony sephora.pl:
Kosmetyk zapakowany został w granatowe, kartonowe pudełko w charakterystycznym dla Diora stylu. Wewnątrz znajdowała się jak zwykle welurowa poszewka na produkt, papierowa książeczka oraz pędzelek kabuki z logo CD.
Puder Diora Nude Shimmer w nr 001 składa się z 4 odcieni: pudrowego różu o perłowym wykończeniu, cukierkowego różu - satynowego (litery D i U), jasnego pudrowego różu o satynowym wykończeniu oraz bieli (litery N i E). Według producenta jest to puder rozświetlający. Ja go używam bardziej jako różu ;)
Kosmetyk został docelowo zamknięty w niezwykle pięknej i eleganckiej kasetce, która została bardzo solidnie wykonana, jest ciężka w dłoni a wewnątrz znajduje się lusterko. Dodatkowo do produktu dołączono kabuki, który może nie jest najsubtelniejszym w dotyku pędzlem (posiada trochę szorstkie i sztywne włosie) ale bardzo dobrze się nim nakłada ten puder! Próbowałam z innymi pędzlami, które mam ale właśnie kabuki Diora daje najładniejszy efekt.
Puder jest niezwykle delikatny, jedwabisty w dotyku. Czuć ten luxus nie tylko pod opuszką palca ale również na twarzy. Kosmetyk daje niezwykły woal koloru, efekt dziewczęcego rumieńca z subtelnym błyskiem. Ogromnym plusem jest także fakt, iż same możemy wybrać danego dnia odcień różu, wybierając odpowiednie elementy pudru do zmieszania. Podczas nakładania nie pyli jakoś potwornie, nie kruszy się i zauważyłam, że równomiernie ściera się każdy element.
Pigmentacja jest średnia aczkolwiek można sobie nim zrobić mocno różowe policzki!
Produkt trzyma się skóry w nienagannym stanie cały dzień, wygląda bardzo naturalnie na twarzy i w okresie wiosenno - letnim na pewno będę po niego non stop sięgać! Jedyne, co mi w nim nie odpowiada to brak ,,kosmetycznego" zapachu, wyczuwam tu jedynie powiew fabryki w niemiłym wydaniu. Na szczęście zapach ten nie jest intensywny i nie czuć go na skórze.
A tak prezentuje się w makijażu.
Więcej fotek TUTAJ KLIK
Lubicie takie wielofunkcyjne produkty?
Znacie puder Diora?
Bardzo ładny i naturalny efekt daje na skórze. Ach....jest na mojej chciej :-) ale jego zakup musi jeszcze sobie poczekać. Zastanawiałam sie jeszcze nad różami Laura Mercier. Też się bardzo ładnie prezentują na polikach.
OdpowiedzUsuńKolor ma cudowny, ale cena mnie zabiła i umarłam :D
OdpowiedzUsuńznowu kusisz kosmetykiem - obiecałam zbierac na remont łazienki :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje, ale niestety cena też mnie zabiła, ale nigdy nie mów nigdy :P
OdpowiedzUsuńKosmetyk bardzo ładnie prezentuje się na skórze.
OdpowiedzUsuńDo tego opakowanie idealne dla każdej sroki - pięknie wygląda :D
Bardzo podoba mi się efekt !
OdpowiedzUsuńWygląda super, ale póki co zostaje w sferze marzeń :)
OdpowiedzUsuńopakowanie jest przepiękne i efekt na buzi też bardzo ładny :) osobiście nie miałam żadnego produktu od Diora, ale raczej staram się unikać produktów z talkiem, gdyż bardzo przesuszają mi skórę :(
OdpowiedzUsuńpiękny! nic tylko patrzeć i patrzeć :)
OdpowiedzUsuńja ostatnio kupiłam sobie cień z kiko... lepiej wygląda jako rozświetlacz :D
Jejciu, chcę go !!!
OdpowiedzUsuńPiękny efekt - policzki wyglądają zdrowo i promiennie.
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad nim ostatnio, taki różo - rozświetlacz, na Twojej twarzy wygląda bardzo ładnie.
OdpowiedzUsuńpiękny makijaż!
OdpowiedzUsuńte pudry mnie kuszą już od dawna, na razie im się opieram:)
nie moja kolorystyka, ale kosmetyk wydaje się być dosyć ciekawy :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt - taki promienny i bardzo kobiecy :) podoba mi się <3
OdpowiedzUsuńTej puder jest z letniej kolekcji 2014. Miał wejść dostałej oferty ale niestety został wycofany i w sprzedaży pozostał tylko odcień 002 :(
OdpowiedzUsuńNo właśnie - miał wejść a łajzy go wycofały! Takie cudo :(
Usuń