Kolejny post przed Wami ;) Tym razem podsumowanie kosmetyczne bubli i kosmetycznych nieporozumień, do których już nie wrócę. Recenzję do każdego produktu znajdziecie na blogu i oczywiście będą linki :)
Pamiętacie te recenzje?
Jest też cała masa kosmetyków, które krzywdy mi nie zrobiły, były średnie, jednak postanowiłam Wam pokazać te produkty, których absolutnie nie chcę więcej mieć w swojej kolekcji!
Napisałam się i mi zżarło :( Głupie internety:( 3- w życiu nie miałam takich sucharków na warach 10- mam "starą" wersję. Kocham 11- faktycznie, ssie 13- odziedziczyłam w spadku i u mnie sprawuje się idealnie! 15- mi osobiście wisi ale moja Mam żyć bez tego nie może.
Dla mnie raczej bublem jest secret concealer od Laura Mercier. Nie ważne, czy kładę go na podklad czy nie, czy pod żel pod oczy czy krem, przypudrowany drobnym pudrem, zbiera się paskudnie w zmarszczkach pomimo używanej micro jego ilości. Szkoda kasy. Eh mogłam kupić ten camuflage :/
Jest mi miło poinformować Cię, że zostałaś nominowana do LBA, po szczegóły zapraszam do mnie kociolek-rozmaitosci.blogspot.com/2014/12/145-priv-lba-x-3.html
tak sobie popatrzyłam na Twój post z pędzlami RT i powiem Ci ze te Twoje niczym nie przypominają mi moich, ja w zestawie mam pędzel do korektora, którego u Ciebie nie widzę.... o.O Nie wiem o co chodzi, ale pędzle do rozcierania/nakładanie cieni też wygląda zupełnie inaczej niż mój- nie czaje;/
Produkcja się zmieniła, wtedy jedna z sióstr reklamowała je, teraz są obie na opakowaniu i też poszło za tym sporo zmian. Nie zmienia to faktu, że ten set jest słaby i oddam go kumpeli.
Golden Rose Velvet Matte uwielbiam (mam też u siebie MAC i u mnie podobnie dość się zachowują, różnica jest mała), natomiast na Healthy Mix się czaję, bo testowałam go i wypadł całkiem dobrze :) Wcierka Jantar za to nic nie robiła, przy moim ŁZS trochę łagodziła swędzenie ale nic poza tym.
Z Twojej listy stosowałam kiedyś wcierkę Jantar, średniak :)
OdpowiedzUsuńStara wersja była dobra, nowa to niewypał :/ Wysuszyła i podrażniła mi skórę głowy :(
UsuńBardzo lubię takie posty. Zastanawiałam się nad tymi pędzlami Real Techniques, ale wiem, że nie kupię i dzieki Tobie nie wyrzucę pieniędzy w błoto :)
OdpowiedzUsuńNapisałam się i mi zżarło :( Głupie internety:(
OdpowiedzUsuń3- w życiu nie miałam takich sucharków na warach
10- mam "starą" wersję. Kocham
11- faktycznie, ssie
13- odziedziczyłam w spadku i u mnie sprawuje się idealnie!
15- mi osobiście wisi ale moja Mam żyć bez tego nie może.
Nie miałam jeszcze nic z tych rzeczy
OdpowiedzUsuńNa szczęście większość z nich nie miałam, ale zdziwił mnie widok korektora MAC w tym zestawieniu :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię tego korektora, praktycznie go nie używam i więcej nie kupię.
UsuńDla mnie raczej bublem jest secret concealer od Laura Mercier. Nie ważne, czy kładę go na podklad czy nie, czy pod żel pod oczy czy krem, przypudrowany drobnym pudrem, zbiera się paskudnie w zmarszczkach pomimo używanej micro jego ilości. Szkoda kasy. Eh mogłam kupić ten camuflage :/
OdpowiedzUsuńNie miałam ale kamuflaż pod oczy LM uwielbiam :)
UsuńKurcze, az Velvet Matte Mnie dziwią, i Real Techniques które kocham :) Ale każdy ma swoje zdanie :)
OdpowiedzUsuńHeh, u mnie Velvet Matte będą w ulubieńcach :D. I choć mam matowe pomadki z Maca to te z GR też bardzo lubię :D
OdpowiedzUsuńMiałam baby lips różową i też była tragiczna.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam velvet matte :)
OdpowiedzUsuńJa jestem fanką pomadek Golden Rose i podkładu HM. Jantar uważam, że porażka i kosmetyki Make up revolution też mnie nie zachwycają
OdpowiedzUsuńPędzle RT to jakaś masakra - ja w ogóle nie umiem się nimi posługiwać ! Tępe, twarde i tworzą same smugi - a może po prostu nie potrafię :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż zawiodłam się na GR
OdpowiedzUsuńJest mi miło poinformować Cię, że zostałaś nominowana do LBA, po szczegóły zapraszam do mnie
kociolek-rozmaitosci.blogspot.com/2014/12/145-priv-lba-x-3.html
high beam - do tej pory pluję sobie w twarz, że go kupiłam! nie znoszę go.
OdpowiedzUsuńale np. te pomadki golden rose bardzo lubię;)
tak sobie popatrzyłam na Twój post z pędzlami RT i powiem Ci ze te Twoje niczym nie przypominają mi moich, ja w zestawie mam pędzel do korektora, którego u Ciebie nie widzę.... o.O Nie wiem o co chodzi, ale pędzle do rozcierania/nakładanie cieni też wygląda zupełnie inaczej niż mój- nie czaje;/
OdpowiedzUsuńProdukcja się zmieniła, wtedy jedna z sióstr reklamowała je, teraz są obie na opakowaniu i też poszło za tym sporo zmian. Nie zmienia to faktu, że ten set jest słaby i oddam go kumpeli.
UsuńNiektórych wyborów nie rozumiem bo sama miałam i lubię. ale cóż widocznie na kazdego inaczej działa :P
OdpowiedzUsuńNic jeszcze nie miałam z tych rzeczy, może i na szczęście. :)
OdpowiedzUsuńGolden Rose Velvet Matte uwielbiam (mam też u siebie MAC i u mnie podobnie dość się zachowują, różnica jest mała), natomiast na Healthy Mix się czaję, bo testowałam go i wypadł całkiem dobrze :) Wcierka Jantar za to nic nie robiła, przy moim ŁZS trochę łagodziła swędzenie ale nic poza tym.
OdpowiedzUsuń