Mani na dziś (będzie jeszcze jedno dzisiaj) - Miss Sporty Metal flip nr 030

Hejka! :* Dzisiaj mam jakiś dzień lakierowy :D Najpierw pomalowałam paznokcie tym lakierem ale jednak mi się odwidział ten kolor i wybrałam... Jaki, zobaczycie wieczorem ;)
Teraz pragnę Wam pokazać pięknego benzyniaka, którego baza jest szara i opalizuje na fiolet, zieleń i odrobinę błękitu :) Bardzo piękny efekt daje na żywo... Żeby nie było jednak tak cudownie, do pełnego krycia potrzebne są 3 warstwy, które niestety dosyć długo schną i nawet z topem Essie proces schnięcia nie jest expresowy;] Nie mam w sobie ani cierpliwości do lakierów, ani tym bardziej czasu, żeby czekać 10min czy więcej aż mi pazury wyschną! Dlatego muszę pomyśleć na co go nałożyć, żeby podbić odcień a nie stracić efektu benzyny :D Oczywiście, jak każdy lakierowy żuczek, zmienia on barwę w zależności od jakości światła - jego natężenia, kierunku, barwy i nasycenia! Ten produkt raz jest bardziej poszarzały, innym razem bardziej intensywny, z fioletem czy zielenią... Uwielbiam takie cuda <3

Tak prezentuje się piękniś na pazurkach :D

I wszystkie ujęcia razem ;)

Lubicie takie żuczkowe lakiery? Macie jakieś w swojej kolekcji? Jeżeli tak, to jakie polecacie?