Jest tego trochę, więc pogrupowałam je kolorowymi gwiazdkami...
Wyjątkowo w tym wpisie nie będę każdej marki oceniać ale liczę na Wasze propozycje!! To od Was zależy czy mam zrobić recenzję danej marki, danej serii czy danego koloru, więc piszcie w komentarzach Kochane.
Jak nic nie napiszecie to sama będę wybierać po kolei daną serię i opisywać :D Jednak liczę na Waszą aktywność!!
Tak wygląda cała wesoła gromadka ;)
Foto zbiorowe podzieliłam na pół, więc najpierw opowiem o lewej stronie, potem o prawej :D
Lewa strona...
Wszystkie kolory, które wypiszę będą podawane w kolejności od lewej do prawej.
Czerwona gwiazdka to błyszczyki marki Flormar z serii Supershine a kolory to : nr 124, nr 130, nr M08, nr 112
Gwiazdka błękitna to lakiery do ust od Golden Rose Luxury Rich Color Lipgloss, o których już wcześniej pisałam KLIK a kolory na foto to: nr 01, nr 07, nr 14.
Fioletowa gwiazdka to moje ukochane błyszczyki z opiłkami 24k złota marki YSL Golden gloss w nr: 10, 19, 43, 49.
Swatche 3 serii, wyżej wymienionych
oraz swatche na ustach ;)
Zielona gwiazdka to produkty zarówno do ust jak i na policzki, czyli słynne tinty od marki Benefit - Benetint, Cha cha tint, Posietint.
Gwiazdka żółta to moje ukochane lakiery do ust od YSL Glossy stain w nr: 12, 13, 17, 18 (niestety najgorszy z nich, na ciemnych ustach jak moje wygląda fatalnie, na jasnych będzie ok).
Swatche 2 wyżej wymienionych serii
I na ustach ;)
Gwiazdka biała to matowe, płynne szminki od Giorgio Armani Lip Maestro w odcieniach: nr 502, nr 400, nr 504. Pisałam o nich tutaj KLIK
Ostatnie produkty oznaczone turkusową gwiazdką to Rimmel Apocalips (od góry) w nr: 303 apocaliptic, 501 stellar i 102 nova.
Swatche wyżej wymienionych 2 serii
I na ustach ;)
OK!! Teraz przejdę do prawej strony foty ;)
Kolejność znowu od lewej do prawej, najpierw górny rząd, potem niżej...
Gwiazdka zgniło - zielona to tint podobny Loreala, podobny trochę do tego z firmy YSL w nr 402 milady.
Gwiazdka smerfna to 2 błyszczyki marki Flormar z serii Long Wearing w nr: L402 i L409.
Ciemno - zielona gwiazdka to kolejne lip tinty, tylko marki Eveline - Super Long lasting 16h, lip liquid tint w nr 116 i 117.
Koralowa gwiazdka to błyszczyk Nyx Mega shine lip gloss w nr 162 nude peach.
Gwiazdka fioletowa to nowość u mnie - Astor Perfect stay 8h w odcieniu 005 fruity kiss.
Gwiazdka seledynowa to błyszczyk firmy Dior, Addict ultra gloss, pearl 654.
Swatche wyżej wymienionych marek ;)
I na ustach ;)
Ostatnie już kolory nam zostały...
Gwiazdka pomarańczowa to błyszczyki marki Inglot w nr: 542, 541, 543.
Grafitowa gwiazdka to kredki do ust Astora, które uwielbiam! Nr to: 002 loved up, 011 feeling feline, 016 va va voum.
Swatche wyżej wymienionych marek :)
I na ustach ;)
I widok wszystkich swatchy i produktów razem :D
Które kolory się Wam podobają? Macie któreś z tych produktów? Chcecie recenzję wybranej marki lub koloru (ów)?
Jaka kolekcja:-). Pozazdrościć.
OdpowiedzUsuńsporo tego ;)
OdpowiedzUsuńAleż Ty tego masz dużo! Ale ja też kocham kosmetyki do ust i mam coraz więcej szczególnie pomadek, muszę kiedyś zrobić na blogu zbiorczy post z moimi wszystkimi mazidłami :)
OdpowiedzUsuńKochana czekam na Twój wpis w takim razie!! ;D
Usuńale kolekcja! też bym chciała miec taką :)
OdpowiedzUsuńO matko ! Jak ja bym chciała mieć chociaż połowę takiej kolekcji...Uwielbiam błyszczyki YSL
OdpowiedzUsuń_________________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
ja też!! ich błyszczyki to mistrzostwo :> nic u mnie tak się nie sprawdza i nie odżywia jak one :)))
UsuńJaka kolekcja! Ja teraz mam bzika na punkcie kosmetyków do ust ;P. Strasznie kuszą mnie nowości od GOlden Rose, chyba zachcę na Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńJak Golden Rose średnio lubię, tak ich lakiery do ust mnie zachwyciły! :)) A jak widzisz trochę produktów mam i porównanie ;)
UsuńFantastyczna kolekcja :) Mnie urzekły Rimmel Apocalips. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńheh to mamy coś wspólnego;D ja też mam fazę na błyszczyki;D i też posiadam pokaźną kolekcję;) Twoja jest wspaniała;)
OdpowiedzUsuńCzekam na wpis w takim razie :D
UsuńMuszę sobie sprawić te z GR Luxury, bo mają takie fajne bajeranckie opakowania i ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńOpakowania przykuwają uwagę ale i sam produkt bardzo dobry ;)
UsuńWOW! Patrycja, gdzie ty to mieścisz wszystko?;D
OdpowiedzUsuńWkleiłam Ci odp :D
UsuńChryste! Tak bardzo zazdroszczę Ci tego wszystkiego, ale jak w sumie pomyślę, to wcale nie mam dużo mniej. Ale te lakiery YSL są powalające ;)
OdpowiedzUsuńKochana pokaż mi swoją kolekcję :> Tak, Ysl lakiery są boskie!!<3 <3
UsuńOjej, ile Ty tego masz! :D
OdpowiedzUsuńPokaźna kolekcja! Nie widziałam tych błyszczyków z GR muszę je wy testować:)
OdpowiedzUsuńGR są bardzo fajne, polecam je potestować :))
UsuńJa jak ostatnio robilam porzadki to za glowe sie zlapalam ile tego jest a obiecalam sobie ze nie popadne w zbieractwo:P
OdpowiedzUsuńPołowę tego, co tu widzisz to zużyłam lub oddałam mamie ;) U mnie kosmetyki do ust schodzą w tempie expresowym :D
Usuńmega <3
OdpowiedzUsuńPokaźna kolekcja :)
OdpowiedzUsuńa myślałam , że ja mam tego nie wiadomo ile xd
OdpowiedzUsuńBłyszczyki ze złotymi drobinkami YSL Golden gloss są piękne !! :)
OdpowiedzUsuńDają przepiękny efekt na ustach, żaden błyszczyk który posiadam nie wygląda tak bosko jak on ;]
Usuńa myślałam, że to ja jestem uzależniona od mazideł do ust :)
OdpowiedzUsuńKochana, jak się a usta suche jak wiór to się szuka wśród kolorowych mazideł tych najcudowniejszych, co by nasze usta nawilżyły i pokolorowały :D
UsuńO matko ile Ty tego masz :)Proponuje pokaż nam je na ustach wszystkie :)
OdpowiedzUsuńDobrze! Zaktualizuję w weekend ;)
UsuńCzekam!:)
OdpowiedzUsuńAle się napracowałaś! Te błyszczyki flormara super wyglądają, o ysl nie wspomnę :)Giordio Armani bajka! podoba mi się ten Inglot nr 541. Mam ochotę na flormara i Inglota warto?dziękuję kochana:)
OdpowiedzUsuńGosiu, nie lubię niczego robić byle jak! Skoro poprosiłaś o swatche na ustach to się przyłożyłam :))Błyszczyki Flormara polecam zwłaszcza te z serii o przedłużonej trwałości!! Dlatego, że kolorystycznie niektóre (np. ten słodki róż, opakowanie walcowate z czarna skuwką) jest idealną kopią błyszczyki Chanel w odcieniu bodajże Mica ale ręki sobie uciąć nie dam,że to na 100% ta nazwa, w każdym razie miałąm oba i z Chanel i Flormaru :) Co do Inglota - z tej serii są fajne, jednak nie są spektakularne, natomiast efekt jaki dają w realu - KOSMICZNY!!! Zobacz koniecznie w salonie :))
Usuńwow jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńInglot i Golden Rose podbiły moje serce w tym momencie:) ale musiałaś się narobić zdjęć.:)
OdpowiedzUsuńO rany całkiem spora kolekcja!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę!
Uwielbiam kredki do ust oraz Rimmel Apocalips ;)
Golden Rose Luxury - moje ulubione:)
OdpowiedzUsuńwow ale piękna kolekcja ! :) :) powiem Ci że Flormar prezentuje się jak wysokopółkowy błyszczyk
OdpowiedzUsuń